Niedziela Palmowa
(Iz 50,4-7)
Pan Bóg mnie obdarzył językiem wymownym, bym umiał przyjść z pomocą strudzonemu, przez słowo krzepiące. Każdego rana pobudza me ucho, bym słuchał jak uczniowie. Pan Bóg otworzył Mi ucho, a Ja się nie oparłem ani się cofnąłem. Podałem grzbiet mój bijącym i policzki moje rwącym Mi brodę. Nie zasłoniłem mojej twarzy przed zniewagami i opluciem. Pan Bóg Mnie wspomaga, dlatego jestem nieczuły na obelgi, dlatego uczyniłem twarz moją jak głaz i wiem, że wstydu nie doznam.
(Iz 50,4-7)
Pan Bóg mnie obdarzył językiem wymownym, bym umiał przyjść z pomocą strudzonemu, przez słowo krzepiące. Każdego rana pobudza me ucho, bym słuchał jak uczniowie. Pan Bóg otworzył Mi ucho, a Ja się nie oparłem ani się cofnąłem. Podałem grzbiet mój bijącym i policzki moje rwącym Mi brodę. Nie zasłoniłem mojej twarzy przed zniewagami i opluciem. Pan Bóg Mnie wspomaga, dlatego jestem nieczuły na obelgi, dlatego uczyniłem twarz moją jak głaz i wiem, że wstydu nie doznam.
(Ps 22,8-9.17-20.23-24)
REFREN: Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił?
Szydzą ze mnie wszyscy, którzy na mnie patrzą,
wykrzywiają wargi i potrząsają głowami:
„Zaufał Panu, niech go Pan wyzwoli,
niech go ocali, jeśli go miłuje”.
Sfora psów mnie opada,
otoczyła mnie zgraja złoczyńców.
Przebodli moje ręce i nogi,
policzyć mogę wszystkie moje kości.
Dzielą między siebie moje szaty
i los rzucają o moją suknię.
Ty zaś, o Panie, nie stój z daleka:
pomocy moja śpiesz mi na ratunek.
Będę głosił swym braciom Twoje imię
i będę Cię chwalił w zgromadzeniu wiernych:
„Chwalcie Pana, wy, którzy się Go boicie,
niech się Go lęka całe potomstwo Izraela”.
(Ps 22,8-9.17-20.23-24)
REFREN: Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił?
Szydzą ze mnie wszyscy, którzy na mnie patrzą,
wykrzywiają wargi i potrząsają głowami:
„Zaufał Panu, niech go Pan wyzwoli,
niech go ocali, jeśli go miłuje”.
Sfora psów mnie opada,
otoczyła mnie zgraja złoczyńców.
Przebodli moje ręce i nogi,
policzyć mogę wszystkie moje kości.
Dzielą między siebie moje szaty
i los rzucają o moją suknię.
Ty zaś, o Panie, nie stój z daleka:
pomocy moja śpiesz mi na ratunek.
Będę głosił swym braciom Twoje imię
i będę Cię chwalił w zgromadzeniu wiernych:
„Chwalcie Pana, wy, którzy się Go boicie,
niech się Go lęka całe potomstwo Izraela”.
(Flp 2,6-11)
Chrystus Jezus istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci – i to śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich i podziemnych. I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest PANEM – ku chwale Boga Ojca.
(Flp 2,6-11)
Chrystus Jezus istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci – i to śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich i podziemnych. I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest PANEM – ku chwale Boga Ojca.
Aklamacja (Flp 2,8-9)
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, a była to śmierć na krzyżu. Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i dał Mu imię, które jest ponad wszelkie imię.
Aklamacja (Flp 2,8-9)
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, a była to śmierć na krzyżu. Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i dał Mu imię, które jest ponad wszelkie imię.
(Łk 22,14-23,56)
Męka Pana naszego Jezusa Chrystusa
według świętego Łukasza.
Ostatnia Pascha
E. A gdy nadeszła pora, zajął miejsce u stołu i Apostołowie z Nim. Wtedyrzekł do nich: + Gorąco pragnąłemspożyć Paschę z wami, zanim będę cierpiał. Albowiem powiadam wam: Już jejspożywać nie będę, aż się spełni w królestwie Bożym. E. Potemwziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie rzekł: +Weźcie go i podzielcie między siebie; albowiem powiadam wam: odtąd nie będę już piłz owocu winnego krzewu, aż przyjdzie królestwo Boże.
Ustanowienie Eucharystii
E. Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie połamał go i podałmówiąc: + To jest Ciało moje, które za was będziewydane: to czyńcie na moją pamiątkę! E. Tak samo ikielich po wieczerzy, mówiąc: + Ten kielich to NowePrzymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana.
Zapowiedź zdrady
Lecz oto ręka mojego zdrajcy jest ze Mną na stole. Wprawdzie Syn Człowieczyodchodzi według tego, jak jest postanowione, lecz biada temu człowiekowi, przez któregobędzie wydany. E. A oni zaczęli wypytywać jeden drugiego,kto by mógł spośród nich to uczynić.
Spór o pierwszeństwo
Powstał również spór między nimi o to, który z nich zdaje się byćnajwiększy. Lecz On rzekł do nich: + Królowie narodówpanują nad nimi, a ich władcy przyjmują nazwę dobroczyńców. Wy zaś nie tak [maciepostępować]. Lecz największy między wami niech będzie jak najmłodszy, a przełożonyjak sługa! Któż bowiem jest większy? Czy ten, kto siedzi za stołem, czy ten, ktosłuży? Czyż nie ten, kto siedzi za stołem? Otóż Ja jestem pośród was jak ten, ktosłuży. Wyście wytrwali przy Mnie w moich przeciwnościach. Dlatego i Ja przekazuję wamkrólestwo, jak Mnie przekazał je mój Ojciec: abyście w królestwie moim jedli i piliprzy moim stole oraz żebyście zasiadali na tronach, sądząc dwanaście pokoleńIzraela.
Obietnica dana Piotrowi
Szymonie, Szymonie, oto szatan domagał się, żeby was przesiać jakpszenicę; ale Ja prosiłem za tobą, żeby nie ustała twoja wiara. Ty ze swej stronyutwierdzaj twoich braci. E. On zaś rzekł: I. Panie, z Tobą gotów jestem iść nawet do więzienia i naśmierć. E. Lecz Jezus odrzekł: +Powiadam ci, Piotrze, nie zapieje dziś kogut, a ty trzy razy wyprzesz się tego, że Mnieznasz.
Chwila walki
E. I rzekł do nich: + Czy brak wam było czego,kiedy was posyłałem bez trzosa, bez torby i bez sandałów? E. Oniodpowiedzieli: T. Niczego. E. Mówiłdalej: + Lecz teraz kto ma trzos, niech go weźmie; taksamo torbę; a kto nie ma, niech sprzeda swój płaszcz i kupi miecz! Albowiem powiadamwam: to, co jest napisane, musi się spełnić na Mnie: Zaliczony został dozłoczyńców. To bowiem, co się do Mnie odnosi, dochodzi kresu. E.Oni rzekli: T. Panie, tu są dwa miecze. E. Odpowiedział im: + Wystarczy.
Modlitwa i trwoga konania
E. Potem wyszedł i udał się, według zwyczaju, na Górę Oliwną:towarzyszyli Mu także uczniowie. Gdy przyszedł na miejsce, rzekł do nich: + Módlcie się, abyście nie ulegli pokusie. E.A sam oddalił się od nich na odległość jakby rzutu kamieniem, upadł na kolanai modlił się tymi słowami: + Ojcze, jeśli chcesz, zabierzode Mnie ten kielich! Jednak nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie! E. Wtedy ukazał Mu się anioł z nieba i umacniał Go. Pogrążonyw udręce jeszcze usilniej się modlił, a Jego pot był jak gęste krople krwi, sączącesię na ziemię. Gdy wstał od modlitwy i przyszedł do uczniów, zastał ich śpiącychze smutku. Rzekł do nich: + Czemu śpicie? Wstańcie imódlcie się, abyście nie ulegli pokusie.
Pojmanie Jezusa
E. Gdy On jeszcze mówił, oto zjawił się tłum. A jeden z Dwunastu,imieniem Judasz, szedł na ich czele i zbliżył się do Jezusa, aby Go pocałować. Jezusmu rzekł: + Judaszu, pocałunkiem wydajesz SynaCzłowieczego? E. Towarzysze Jezusa widząc, na co sięzanosi, zapytali: I. Panie, czy mamy uderzyć mieczem? Iktóryś z nich uderzył sługę najwyższego kapłana i odciął mu prawe ucho. LeczJezus odpowiedział: + Przestańcie, dosyć! E. I dotknąwszy ucha, uzdrowił go. Do arcykapłanów zaś,dówódcy straży świątynnej i starszych, którzy wyszli przeciw Niemu, Jezus rzekł: + Wyszliście z mieczami i kijami jak na zbójcę? Gdy codzienniebywałem u was w świątyni, nie podnieśliście rąk na Mnie, lecz to jest wasza godzinai panowanie ciemności.
Zaparcie się Piotra
E. Schwycili Go więc, poprowadzili i zawiedli do domu najwyższego kapłana.A Piotr szedł z daleka. Gdy rozniecili ogień na środku dziedzińca i zasiedli wkoło,Piotr usiadł także między nimi. A jakaś służąca, zobaczywszy go siedzącego przyogniu, przyjrzała mu się uważnie i rzekła: I. I ten byłrazem z Nim. E. Lecz on zaprzeczył temu, mówiąc: I. Nie znam Go, kobieto. E. Po chwilizobaczył go ktoś inny i rzekł: I. I ty jesteś jednym znich. E. Piotr odrzekł: I.Człowieku, nie jestem. E. Po upływie prawie godziny jeszczektoś inny począł zawzięcie twierdzić: I. Na pewno i tenbył razem z Nim; jest przecież Galilejczykiem. E. Piotrzaś rzekł: I. Człowieku, nie wiem, co mówisz. E. I w tej chwili, gdy on jeszcze mówił, kogut zapiał. A Panobrócił się i spojrzał na Piotra. Wspomniał Piotr na słowo Pana, jak mu powiedział:Dziś, zanim kogut zapieje, trzy razy się Mnie wyprzesz. Wyszedł na zewnątrz i gorzkozapłakał.
Jezus wyszydzony
Tymczasem ludzie, którzy pilnowali Jezusa, naigrawali się z Niego i bili Go.Zasłaniali Mu oczy i pytali: T. Prorokuj, kto Cię uderzył.E. Wiele też innych obelg miotali przeciw Niemu.
Wobec Wysokiej Rady
Skoro dzień nastał, zebrała się starszyzna ludu, arcykapłani i uczeni wPiśmie i kazali przyprowadzić Go przed swoją Radę. Rzekli: T.Jeśli Ty jesteś Mesjasz, powiedz nam! E. On im odrzekł: + Jeśli wam powiem, nie uwierzycie Mi, i jeśli was zapytam, niedacie Mi odpowiedzi. Lecz odtąd Syn Człowieczy siedzieć będzie po prawej stronieWszechmocy Bożej. E. Zawołali wszyscy: T. Więc Ty jesteś Synem Bożym? E. Odpowiedziałim: + Tak. Jestem Nim. E. A onizawołali: T. Na co nam jeszcze potrzeba świadectwa? Samiprzecież słyszeliśmy z ust Jego.
Jezus przed Piłatem
E. Teraz całe ich zgromadzenie powstało; i poprowadzili Go przed Piłata.Tam zaczęli oskarżać Go: T. Stwierdziliśmy, że tenczłowiek podburza nasz naród, że odwodzi od płacenia podatków Cezarowi i że siebiepodaje za Mesjasza – Króla. E. Piłat zapytał Go: I. Czy Ty jesteś Królem żydowskim? E. Jezusodpowiedział mu: + Tak, Ja Nim jestem. E.Piłat więc oświadczył arcykapłanom i tłumom: I.Nie znajduję żadnej winy w tym człowieku. E. Lecz oninastawali i mówili: T. Podburza lud, szerząc swą naukę pocałej Judei, od Galilei, gdzie rozpoczął, aż dotąd. E. GdyPiłat to usłyszał, zapytał, czy człowiek ten jest Galilejczykiem. A gdy sięupewnił, że jest spod władzy Heroda, odesłał Go do Heroda, który w tych dniachrównież przebywał w Jerozolimie.
Jezus przed Herodem
Na widok Jezusa Herod bardzo się ucieszył. Od dawna bowiem chciał Goujrzeć, ponieważ słyszał o Nim i spodziewał się, że zobaczy jaki znak, zdziałanyprzez Niego. Zasypał Go też wieloma pytaniami, lecz Jezus nic mu nie odpowiedział.Arcykapłani zaś i uczeni w Piśmie stali i gwałtownie Go oskarżali. Wówczaswzgardził Nim Herod wraz ze swoją strażą; na pośmiewisko kazał ubrać Go w lśniącypłaszcz i odesłał do Piłata. W tym dniu Herod i Piłat stali się przyjaciółmi.Przedtem bowiem żyli z sobą w nieprzyjaźni.
Jezus ponownie przed Piłatem
Piłat więc kazał zwołać arcykapłanów, członków Wysokiej Rady oraz ludi rzekł do nich: I. Przywiedliście mi tego człowieka podzarzutem, że podburza lud. Otóż ja przesłuchałem Go wobec was i nie znalazłem w Nimżadnej winy w sprawach, o które Go oskarżacie. Ani też Herod – bo odesłał Go do nas;a oto nie popełnił On nic godnego śmierci. Każę Go więc wychłostać i uwolnię.
Jezus odrzucony przez swój naród
E. A był obowiązany uwalniać im jednego na święta. Zawołali więcwszyscy razem: T. Strać Tego, a uwolnij nam Barabasza! E. Był on wtrącony do więzienia za jakiś rozruch powstały wmieście i za zabójstwo. Piłat, chcąc uwolnić Jezusa, ponownie przemówił do nich.Lecz oni wołali: T. Ukrzyżuj, ukrzyżuj Go! E. Zapytał ich po raz trzeci: I.Cóż On złego uczynił? Nie znalazłem w Nim nic zasługującego na śmierć. Każę Gowięc wychłostać i uwolnię. E. Lecz oni nalegali z wielkimwrzaskiem, domagając się, aby Go ukrzyżowano; i wzmagały się ich krzyki. Piłat więczawyrokował, żeby ich żądanie zostało spełnione. Uwolnił im tego, którego siędomagali, a który za rozruch i zabójstwo był wtrącony do więzienia; Jezusa zaś zdałna ich wolę.
Droga krzyżowa
Gdy Go wyprowadzili, zatrzymali niejakiego Szymona z Cyreny, który wracał zpola, i włożyli na niego krzyż, aby go niósł za Jezusem. A szło za Nim mnóstwoludu, także kobiet, które zawodziły i płakały nad Nim. Lecz Jezus zwrócił się donich i rzekł: + Córki jerozolimskie, nie płaczcie nadeMną; płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi! Oto bowiem przyjdą dni, kiedymówić będą: Szczęśliwe niepłodne łona, które nie rodziły, i piersi, które niekarmiły. Wtedy zaczną wołać do gór: Padnijcie na nas; a do pagórków: Przykryjcienas! Bo jeśli z zielonym drzewem to czynią, cóż się stanie z suchym? E. Przyprowadzono też dwóch innych – złoczyńców, aby ich z Nimstracić.
Ukrzyżowanie
Gdy przyszli na miejsce, zwane Czaszką, ukrzyżowali tam Jego izłoczyńców, jednego po prawej, drugiego po lewej Jego stronie. Lecz Jezus mówił: + Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią. E. Potem rozdzielili między siebie Jego szaty, rzucając losy.
Wyszydzenie na krzyżu
A lud stał i patrzył. Lecz członkowie Wysokiej Rady drwiąco mówili: T. Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli On jestMesjaszem, Wybrańcem Bożym. E. Szydzili z Niego iżołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: T.Jeśli Ty jesteś królem żydowskim, wybaw sam siebie. E. Byłtakże nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: To jest Król żydowski.
Dobry łotr
Jeden ze złoczyńców, których [tam] powieszono, urągał Mu: I. Czy Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas.E. Lecz drugi, karcąc go, rzekł: I.Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież -sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nieuczynił. E. I dodał: I. Jezu,wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa. E. Jezusmu odpowiedział: + Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mnąbędziesz w raju.
Śmierć Jezusa
E. Było już około godziny szóstej i mrok ogaranął całą ziemię aż dogodziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przezśrodek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: + Ojcze, wTwoje ręce powierzam ducha mojego. E. Po tych słowachwyzionął ducha.
Po śmierci Jezusa
Na widok tego, co się działo, setnik oddał chwałę Bogu i mówił: I. Istotnie, człowiek ten był sprawiedliwy. E.Wszystkie też tłumy, które zbiegły się na to widowisko, gdy zobaczyły, cosię działo, wracały bijąc się w piersi. Wszyscy Jego znajomi stali z daleka; arównież niewiasty, które Mu towarzyszyły od Galilei, przypatrywały się temu.
Pogrzeb Jezusa
Był tam człowiek dobry i sprawiedliwy, imieniem Józef, członek WysokiejRady. Nie przystał on na ich uchwałę i postępowanie. Był z miasta żydowskiegoArymatei, i oczekiwał królestwa Bożego. On to udał się do Piłata i poprosił ociało Jezusa. Zdjął je z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie, wykutym wskale, w którym nikt jeszcze nie był pochowany. Był to dzień Przygotowania i szabatsię rozjaśniał. Były przy tym niewiasty, które z Nim przyszły z Galilei. Obejrzałygrób i w jaki sposób zostało złożone ciało Jezusa. Po powrocie przygotowaływonności i olejki; lecz zgodnie z przykazaniem zachowały spoczynek szabatu.
(Łk 22,14-23,56)
Męka Pana naszego Jezusa Chrystusa
według świętego Łukasza.
Ostatnia Pascha
E. A gdy nadeszła pora, zajął miejsce u stołu i Apostołowie z Nim. Wtedyrzekł do nich: + Gorąco pragnąłemspożyć Paschę z wami, zanim będę cierpiał. Albowiem powiadam wam: Już jejspożywać nie będę, aż się spełni w królestwie Bożym. E. Potemwziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie rzekł: +Weźcie go i podzielcie między siebie; albowiem powiadam wam: odtąd nie będę już piłz owocu winnego krzewu, aż przyjdzie królestwo Boże.
Ustanowienie Eucharystii
E. Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie połamał go i podałmówiąc: + To jest Ciało moje, które za was będziewydane: to czyńcie na moją pamiątkę! E. Tak samo ikielich po wieczerzy, mówiąc: + Ten kielich to NowePrzymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana.
Zapowiedź zdrady
Lecz oto ręka mojego zdrajcy jest ze Mną na stole. Wprawdzie Syn Człowieczyodchodzi według tego, jak jest postanowione, lecz biada temu człowiekowi, przez któregobędzie wydany. E. A oni zaczęli wypytywać jeden drugiego,kto by mógł spośród nich to uczynić.
Spór o pierwszeństwo
Powstał również spór między nimi o to, który z nich zdaje się byćnajwiększy. Lecz On rzekł do nich: + Królowie narodówpanują nad nimi, a ich władcy przyjmują nazwę dobroczyńców. Wy zaś nie tak [maciepostępować]. Lecz największy między wami niech będzie jak najmłodszy, a przełożonyjak sługa! Któż bowiem jest większy? Czy ten, kto siedzi za stołem, czy ten, ktosłuży? Czyż nie ten, kto siedzi za stołem? Otóż Ja jestem pośród was jak ten, ktosłuży. Wyście wytrwali przy Mnie w moich przeciwnościach. Dlatego i Ja przekazuję wamkrólestwo, jak Mnie przekazał je mój Ojciec: abyście w królestwie moim jedli i piliprzy moim stole oraz żebyście zasiadali na tronach, sądząc dwanaście pokoleńIzraela.
Obietnica dana Piotrowi
Szymonie, Szymonie, oto szatan domagał się, żeby was przesiać jakpszenicę; ale Ja prosiłem za tobą, żeby nie ustała twoja wiara. Ty ze swej stronyutwierdzaj twoich braci. E. On zaś rzekł: I. Panie, z Tobą gotów jestem iść nawet do więzienia i naśmierć. E. Lecz Jezus odrzekł: +Powiadam ci, Piotrze, nie zapieje dziś kogut, a ty trzy razy wyprzesz się tego, że Mnieznasz.
Chwila walki
E. I rzekł do nich: + Czy brak wam było czego,kiedy was posyłałem bez trzosa, bez torby i bez sandałów? E. Oniodpowiedzieli: T. Niczego. E. Mówiłdalej: + Lecz teraz kto ma trzos, niech go weźmie; taksamo torbę; a kto nie ma, niech sprzeda swój płaszcz i kupi miecz! Albowiem powiadamwam: to, co jest napisane, musi się spełnić na Mnie: Zaliczony został dozłoczyńców. To bowiem, co się do Mnie odnosi, dochodzi kresu. E.Oni rzekli: T. Panie, tu są dwa miecze. E. Odpowiedział im: + Wystarczy.
Modlitwa i trwoga konania
E. Potem wyszedł i udał się, według zwyczaju, na Górę Oliwną:towarzyszyli Mu także uczniowie. Gdy przyszedł na miejsce, rzekł do nich: + Módlcie się, abyście nie ulegli pokusie. E.A sam oddalił się od nich na odległość jakby rzutu kamieniem, upadł na kolanai modlił się tymi słowami: + Ojcze, jeśli chcesz, zabierzode Mnie ten kielich! Jednak nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie! E. Wtedy ukazał Mu się anioł z nieba i umacniał Go. Pogrążonyw udręce jeszcze usilniej się modlił, a Jego pot był jak gęste krople krwi, sączącesię na ziemię. Gdy wstał od modlitwy i przyszedł do uczniów, zastał ich śpiącychze smutku. Rzekł do nich: + Czemu śpicie? Wstańcie imódlcie się, abyście nie ulegli pokusie.
Pojmanie Jezusa
E. Gdy On jeszcze mówił, oto zjawił się tłum. A jeden z Dwunastu,imieniem Judasz, szedł na ich czele i zbliżył się do Jezusa, aby Go pocałować. Jezusmu rzekł: + Judaszu, pocałunkiem wydajesz SynaCzłowieczego? E. Towarzysze Jezusa widząc, na co sięzanosi, zapytali: I. Panie, czy mamy uderzyć mieczem? Iktóryś z nich uderzył sługę najwyższego kapłana i odciął mu prawe ucho. LeczJezus odpowiedział: + Przestańcie, dosyć! E. I dotknąwszy ucha, uzdrowił go. Do arcykapłanów zaś,dówódcy straży świątynnej i starszych, którzy wyszli przeciw Niemu, Jezus rzekł: + Wyszliście z mieczami i kijami jak na zbójcę? Gdy codzienniebywałem u was w świątyni, nie podnieśliście rąk na Mnie, lecz to jest wasza godzinai panowanie ciemności.
Zaparcie się Piotra
E. Schwycili Go więc, poprowadzili i zawiedli do domu najwyższego kapłana.A Piotr szedł z daleka. Gdy rozniecili ogień na środku dziedzińca i zasiedli wkoło,Piotr usiadł także między nimi. A jakaś służąca, zobaczywszy go siedzącego przyogniu, przyjrzała mu się uważnie i rzekła: I. I ten byłrazem z Nim. E. Lecz on zaprzeczył temu, mówiąc: I. Nie znam Go, kobieto. E. Po chwilizobaczył go ktoś inny i rzekł: I. I ty jesteś jednym znich. E. Piotr odrzekł: I.Człowieku, nie jestem. E. Po upływie prawie godziny jeszczektoś inny począł zawzięcie twierdzić: I. Na pewno i tenbył razem z Nim; jest przecież Galilejczykiem. E. Piotrzaś rzekł: I. Człowieku, nie wiem, co mówisz. E. I w tej chwili, gdy on jeszcze mówił, kogut zapiał. A Panobrócił się i spojrzał na Piotra. Wspomniał Piotr na słowo Pana, jak mu powiedział:Dziś, zanim kogut zapieje, trzy razy się Mnie wyprzesz. Wyszedł na zewnątrz i gorzkozapłakał.
Jezus wyszydzony
Tymczasem ludzie, którzy pilnowali Jezusa, naigrawali się z Niego i bili Go.Zasłaniali Mu oczy i pytali: T. Prorokuj, kto Cię uderzył.E. Wiele też innych obelg miotali przeciw Niemu.
Wobec Wysokiej Rady
Skoro dzień nastał, zebrała się starszyzna ludu, arcykapłani i uczeni wPiśmie i kazali przyprowadzić Go przed swoją Radę. Rzekli: T.Jeśli Ty jesteś Mesjasz, powiedz nam! E. On im odrzekł: + Jeśli wam powiem, nie uwierzycie Mi, i jeśli was zapytam, niedacie Mi odpowiedzi. Lecz odtąd Syn Człowieczy siedzieć będzie po prawej stronieWszechmocy Bożej. E. Zawołali wszyscy: T. Więc Ty jesteś Synem Bożym? E. Odpowiedziałim: + Tak. Jestem Nim. E. A onizawołali: T. Na co nam jeszcze potrzeba świadectwa? Samiprzecież słyszeliśmy z ust Jego.
Jezus przed Piłatem
E. Teraz całe ich zgromadzenie powstało; i poprowadzili Go przed Piłata.Tam zaczęli oskarżać Go: T. Stwierdziliśmy, że tenczłowiek podburza nasz naród, że odwodzi od płacenia podatków Cezarowi i że siebiepodaje za Mesjasza – Króla. E. Piłat zapytał Go: I. Czy Ty jesteś Królem żydowskim? E. Jezusodpowiedział mu: + Tak, Ja Nim jestem. E.Piłat więc oświadczył arcykapłanom i tłumom: I.Nie znajduję żadnej winy w tym człowieku. E. Lecz oninastawali i mówili: T. Podburza lud, szerząc swą naukę pocałej Judei, od Galilei, gdzie rozpoczął, aż dotąd. E. GdyPiłat to usłyszał, zapytał, czy człowiek ten jest Galilejczykiem. A gdy sięupewnił, że jest spod władzy Heroda, odesłał Go do Heroda, który w tych dniachrównież przebywał w Jerozolimie.
Jezus przed Herodem
Na widok Jezusa Herod bardzo się ucieszył. Od dawna bowiem chciał Goujrzeć, ponieważ słyszał o Nim i spodziewał się, że zobaczy jaki znak, zdziałanyprzez Niego. Zasypał Go też wieloma pytaniami, lecz Jezus nic mu nie odpowiedział.Arcykapłani zaś i uczeni w Piśmie stali i gwałtownie Go oskarżali. Wówczaswzgardził Nim Herod wraz ze swoją strażą; na pośmiewisko kazał ubrać Go w lśniącypłaszcz i odesłał do Piłata. W tym dniu Herod i Piłat stali się przyjaciółmi.Przedtem bowiem żyli z sobą w nieprzyjaźni.
Jezus ponownie przed Piłatem
Piłat więc kazał zwołać arcykapłanów, członków Wysokiej Rady oraz ludi rzekł do nich: I. Przywiedliście mi tego człowieka podzarzutem, że podburza lud. Otóż ja przesłuchałem Go wobec was i nie znalazłem w Nimżadnej winy w sprawach, o które Go oskarżacie. Ani też Herod – bo odesłał Go do nas;a oto nie popełnił On nic godnego śmierci. Każę Go więc wychłostać i uwolnię.
Jezus odrzucony przez swój naród
E. A był obowiązany uwalniać im jednego na święta. Zawołali więcwszyscy razem: T. Strać Tego, a uwolnij nam Barabasza! E. Był on wtrącony do więzienia za jakiś rozruch powstały wmieście i za zabójstwo. Piłat, chcąc uwolnić Jezusa, ponownie przemówił do nich.Lecz oni wołali: T. Ukrzyżuj, ukrzyżuj Go! E. Zapytał ich po raz trzeci: I.Cóż On złego uczynił? Nie znalazłem w Nim nic zasługującego na śmierć. Każę Gowięc wychłostać i uwolnię. E. Lecz oni nalegali z wielkimwrzaskiem, domagając się, aby Go ukrzyżowano; i wzmagały się ich krzyki. Piłat więczawyrokował, żeby ich żądanie zostało spełnione. Uwolnił im tego, którego siędomagali, a który za rozruch i zabójstwo był wtrącony do więzienia; Jezusa zaś zdałna ich wolę.
Droga krzyżowa
Gdy Go wyprowadzili, zatrzymali niejakiego Szymona z Cyreny, który wracał zpola, i włożyli na niego krzyż, aby go niósł za Jezusem. A szło za Nim mnóstwoludu, także kobiet, które zawodziły i płakały nad Nim. Lecz Jezus zwrócił się donich i rzekł: + Córki jerozolimskie, nie płaczcie nadeMną; płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi! Oto bowiem przyjdą dni, kiedymówić będą: Szczęśliwe niepłodne łona, które nie rodziły, i piersi, które niekarmiły. Wtedy zaczną wołać do gór: Padnijcie na nas; a do pagórków: Przykryjcienas! Bo jeśli z zielonym drzewem to czynią, cóż się stanie z suchym? E. Przyprowadzono też dwóch innych – złoczyńców, aby ich z Nimstracić.
Ukrzyżowanie
Gdy przyszli na miejsce, zwane Czaszką, ukrzyżowali tam Jego izłoczyńców, jednego po prawej, drugiego po lewej Jego stronie. Lecz Jezus mówił: + Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią. E. Potem rozdzielili między siebie Jego szaty, rzucając losy.
Wyszydzenie na krzyżu
A lud stał i patrzył. Lecz członkowie Wysokiej Rady drwiąco mówili: T. Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli On jestMesjaszem, Wybrańcem Bożym. E. Szydzili z Niego iżołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: T.Jeśli Ty jesteś królem żydowskim, wybaw sam siebie. E. Byłtakże nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: To jest Król żydowski.
Dobry łotr
Jeden ze złoczyńców, których [tam] powieszono, urągał Mu: I. Czy Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas.E. Lecz drugi, karcąc go, rzekł: I.Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież -sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nieuczynił. E. I dodał: I. Jezu,wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa. E. Jezusmu odpowiedział: + Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mnąbędziesz w raju.
Śmierć Jezusa
E. Było już około godziny szóstej i mrok ogaranął całą ziemię aż dogodziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przezśrodek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: + Ojcze, wTwoje ręce powierzam ducha mojego. E. Po tych słowachwyzionął ducha.
Po śmierci Jezusa
Na widok tego, co się działo, setnik oddał chwałę Bogu i mówił: I. Istotnie, człowiek ten był sprawiedliwy. E.Wszystkie też tłumy, które zbiegły się na to widowisko, gdy zobaczyły, cosię działo, wracały bijąc się w piersi. Wszyscy Jego znajomi stali z daleka; arównież niewiasty, które Mu towarzyszyły od Galilei, przypatrywały się temu.
Pogrzeb Jezusa
Był tam człowiek dobry i sprawiedliwy, imieniem Józef, członek WysokiejRady. Nie przystał on na ich uchwałę i postępowanie. Był z miasta żydowskiegoArymatei, i oczekiwał królestwa Bożego. On to udał się do Piłata i poprosił ociało Jezusa. Zdjął je z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie, wykutym wskale, w którym nikt jeszcze nie był pochowany. Był to dzień Przygotowania i szabatsię rozjaśniał. Były przy tym niewiasty, które z Nim przyszły z Galilei. Obejrzałygrób i w jaki sposób zostało złożone ciało Jezusa. Po powrocie przygotowaływonności i olejki; lecz zgodnie z przykazaniem zachowały spoczynek szabatu.
Source: czytanie